Deprywacja snu – czyli jego niedobór[1], którego konsekwencjami są zaburzenia funkcji poznawczych[2], rozdrażnienie i ogólny spadek sił witalnych. Zbyt mała ilość snu może być także przyczyną nadwagi[3], nadmiernego pobudzenia lub cukrzycy, a nawet prowadzić do śmierci w ekstremalnych przypadkach. Do innych potencjalnych skutków należy zaliczyć depresję, niską samoocenę społeczną oraz choroby nowotworowe[4][5].
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Warwick oraz University College of London dowiodła, dając na to wiele argumentów, iż brak snu może więcej niż dwukrotnie zwiększyć ryzyko śmierci na skutek chorób serca[6]. Dodatkowo dowiedziono, że już po 18 godzinach deprywacji snu organizm człowieka zachowuje się podobnie, jak w stanie upojenia alkoholowego.
Czasem powtarzana 2–3 razy w tygodniu deprywacja snu jest zalecana pacjentom z ciężką depresją, jej efekty antydepresyjne nie są długotrwałe, ale można wdrożyć odpowiedni harmonogram[7].
Udokumentowany rekord deprywacji snu należy do Randy’ego Gardnera, siedemnastolatka z Kalifornii, który bez stosowania jakichkolwiek stymulantów nie spał (intencjonalnie pozostał bez snu) przez 264 godziny – 11 dób (rok 1964)[8].
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie slownik
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie Paula Alhola Päivi Polo Kantola
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie Shahrad Taheri Ling Lin Diane
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie rak
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie harvard
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie warwick
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie James W Kalat 2006 Biologiczne
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie psychiatrictimes-