Chandler nie uważał "Czerwonego Domu" Milne'a za "jeden z najlepszych kryminałów". W swoich artykułach polemizuje on z twierdzeniami innych krytyków którzy tak o tej książce pisali, natomiast on sam uważał że to jeden z najsłabszych kryminałów jakie zdarzyło mu się czytać. Obszernie opisuje to w eseju "Skromna sztuka pisania powieści kryminalnych".