Proponuję zintegrowanie tego artykułu z artykułem "Cena (ekonomia)" w jeden artykuł z dwiema głównymi sekcjami. Mamy tu bowiem do czynienia z jednym zjawiskiem, które może być analizowane bądź to w ujęciu ekonomicznym, bądź to prawniczym. Co więcej, ujęcie prawnicze ma charakter służebny względem potrzeb obrotu gospodarczego. Prawo w tym wypadku (jak i w wielu innych zresztą) nie tworzy własnego konstruktu lecz przyjmuje zjawisko ceny jako dane. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że kodeks cywilny posługuje się pojęciem ceny ale go nie definiuje (art. 535 kc). Natomiast definicja ceny zawarta w ustawie z 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług (i w poprzedzającej ją ustawie o cenach) dotyczy (odpowiednio dotyczyła) tylko stosunków prawnych co najmniej jednostronnie profesjonalnych (tzw. B2B oraz B2C), a nie dotyczy umów między dwoma podmiotami nieprowadzącymi działalności gospodarczej oraz umów w których tylko kupującym jest przedsiębiorca.