Dysocjanty – grupa substancji psychoaktywnych, których działanie polega głównie na redukowaniu lub blokowaniu (często w sensie fizycznym) sygnałów z mózgu do „świadomości”[1][2].
Deprywacja sensoryczna i dysocjacja mogą ułatwić wgląd w swoją osobowość. Uczucie śnienia na jawie i halucynacje sprawiają, że dysocjanty odczuwalnie przypominają psychodeliki[3]. Zasadniczo można osiągnąć bardzo podobne stany tymi dwiema kontrastującymi metodami − poprzez dysocjanty i psychodeliki – jednak „wydźwięk” doświadczenia, korzyści i ryzyko różnią się bardzo znacznie.
Najlepszymi przykładami dysocjantów są fencyklidyna, ketamina i dekstrometorfan[1]. Warto tu też wymienić podtlenek azotu (gaz rozśmieszający), szałwię wieszczą[1] oraz muscymol.
Wiele dysocjantów wykazuje też depresyjne działanie na ośrodkowy układ nerwowy, co sprawia, że używanie ich niesie podobne ryzyko jak w przypadku opioidów, włączając w to skrajną bradykardię, mogącą prowadzić do śmierci (zwłaszcza przy użyciu bardzo dużych dawek)[3].
Efekty działania dysocjantów są opisywane jako depersonalizacja, analgezja, odrealnienie oraz uczucie śnienia na jawie[1][2].